Burmistrz Szamotuł: – to jest zagrożenie życia.
Dzisiaj w hali widowiskowo sportowej „Wacław” w Szamotułach, odbyła się Pierwsza Wielkopolska Konferencja Sportu zorganizowana przez Wojewodę Wielkopolskiego Michała Zielińskiego.
Pierwszym punktem konferencji, był temat rozwoju wielkopolskiej infrastruktury sportowej w kontekście rozwoju sportu wśród dzieci i młodzieży. Panel poprowadził Remigiusz Ludwig – Zastępca Dyrektora Departamentu Infrastruktury Sportowej w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
W debacie głos zabrał burmistrz Szamotuł Włodzimierz Kaczmarek.
Włodarz miasta poruszył gorący ostatnio w naszej gminie temat, stale wzrastających kosztów utrzymania infrastruktury, w szczególności takich objektów jak kryte pływalnie.
– Basen kryty, jest wartością dodatnią dla naszego kompleksu sportowego, niesamowicie podnoszącą jego atrakcyjność. Spółka komunalna, która ma go pod swoją opieką, nie jest w stanie udźwignąć tak deficytowego obiektu – tłumaczył Włodzimierz Kaczmarek.
Burmistrz Szamotuł kontynuował:
– Wiadomo, że wszystkie pływalnie są deficytowe, ale jakoś dotychczas sobie z tym radziliśmy, na poziomie minus milion, milion pięćset tysięcy złotych rocznie. Natomiast przetargi pokazały, że na zasilanie energią elektryczną i gazem w przyszłym roku, potrzebujemy trzy miliony złotych w górę. Jest to ciężar, nie do udźwignięcia – tłumaczył Włodzimierz Kaczmarek.
Do zgromadzonych w hali „Wacław” przedstawicieli wielkopolskiego świata sportu, samorządowców i przybyłych gości, Włodzimierz Kaczmarek odniósł się wprost, że zagrożona zamknięciem pływalnia w Szamotułach, całkowicie ograniczy możliwość nauki pływania dla dzieci i młodzieży szkolnej. Nie tylko w Szamotułach, ale też gminach sąsiednich powiatu szamotulskiego.
– Pan bardzo fajnie powiedział – zwrócił się do prelegenta burmistrz Szamotuł – o tym, czym są pływalnie. Rzeczywiście jeśli ktoś nie nauczy się jeździć rowerem, grać w piłkę, miotać kulą itd. no to krzywda mu się nie stanie. Natomiast brak umiejętności pływania, jest to bezpośrednie zagrożenie życia, w tym głównie dzieci i młodzieży, która na przykład w czasie wakacji korzysta z kąpielisk wodnych.
Włodzimierz Kaczmarek uważa, że funkcjonowanie takich obiektów jak pływalnie, jest bardzo ważnym elementem infrastruktury sportowej – tak naprawdę mogącej ratować komuś życie. Burmistrz akcentował, że od kilkunastu lat, odkąd w Szamotułach działa bardzo szeroko zakrojona nauka pływania, w gminie Szamotuły nie odnotowano utonięć. – Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie ocenić, ile istnień ludzkich uratowaliśmy – oznajmił Włodzimierz Kaczmarek.
Potrzebna jest rządowa pomoc w utrzymaniu deficytowych pływalni.
– Proszę to potraktować jako bardzo ważny sygnał nie tylko z Szamotuł, bo to dotyczy wszystkich pływalni na terenie kraju. Aby pomóc samorządom i gminnym spółkom, by móc rozwiązać problem i nie zamykać deficytowych pływalni.
Włodzimierz Kaczmarek uważa, że potrzebne są proponowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki dofinansowania na budowy nowych pływalni, choć on osobiście wątpi, czy samorządy zechcą w obecnej sytuacji takie obiekty budować. – Ale potrzebne są też systemowe odgórne rozwiązania, które w przyszłości pomogą samorządom utrzymywać tą deficytową infrastrukturę sportową – zwrócił się do przedstawiciela Ministerstwa Sportu i Turystyki, na koniec swojej wypowiedzi, Włodzimierz Kaczmarek.