Powrót do przeszłości – opozycja wsiada do „kapsuły czasu”, będą szukać haka na burmistrza Szamotuł przed dwunastu laty.
Opozycja koniecznie chce udowodnić, że burmistrz Szamotuł Włodzimierz Kaczmarek jest niedobrym burmistrzem. W tym celu jest w stanie cofnąć się w czasie – będą kontrolować działalność burmistrza w 2010 roku.
Radni miasta i gminy Szamotuły, będą kontrolować uchwałę sprzed 12 lat. Taką decyzję na wniosek opozycyjnego radnego podjęła Komisja Rewizyjna obecnej kadencji. Na ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły, burmistrz Szamotuł Włodzimierz Kaczmarek, przedłożył projekt uchwały uchylający uchwałę z 2010 roku. Dotyczy ona planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie wsi Baborowo. Rada odrzuciła przyjęcie projektu tej uchwały.
Co ci sami radni robili 12 lat temu?
Rada miasta głosami obecnej opozycji i części dotychczasowych koalicjantów obozu burmistrza, podjęła decyzję o nie uchylaniu uchwały z 2010 r. i na wniosek jednego radnego Łukasza Heckerta, przekazała uchwałę do skontrolowania przez Komisję Rewizyjną. Co ciekawe, niektórzy z tych radnych opozycyjnych, którzy są za kontrolą, zasiadało w radzie Miasta i Gminy Szamotuły w kadencji 2010-2014. Dlaczego dopiero teraz, po 12 latach mają zamiar skupić swoją kontrolną uwagę na działalności burmistrza?
Łukasz Heckert pyta o absolutorium z 2010 r.
Gdzie byli radni dzisiejszej opozycji np. Jerzy Najderek, Bogdan Maćkowiak, Grażyna Augustyniak w czasie, kiedy mieli obowiązek kontrolowania działalności burmistrza? Co ciekawe, Grażyna Augustyniak była członkiem Komisji Rewizyjnej, a Bogdan Maćkowiak był jej Przewodniczącym(!). Wszyscy trzej radni mieli już za sobą spore doświadczenie, w postaci bycia radnymi poprzednich kadencji. Łukasz Heckert (radny od 2014 r.) zgłaszający wniosek o kontrolę dywagował, że skoro burmistrz nie wykonał uchwały z 2010 roku, to czy słusznie otrzymał absolutorium za ten rok. W świetle powyższego można zapytać; skoro w tym czasie Bogdan Maćkowiak pełnił obowiązki przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, to czy słusznie pobierał dietę radnego?
Gdzie był Bogdan Maćkowiak?
Bogdan Maćkowiak pojawiał się w składzie Rady Miasta i Gminy Szamotuły od 1994 r. W kadencji 2010-2014, nie był radnym bez doświadczenia samorządowego, doskonale powinien orientować się w uchwałach, przepisach itp. Nie bez powodu został w tamtej kadencji przewodniczącym Komisji Rewizyjnej. Wielu mieszkańców Szamotuł ufało, że organ kontrolny gminy będzie w dobrych rękach. Jak widać nie był, ale ustawa o samorządzie gminnym, nie nakłada żadnych konsekwencji za to, że radny niechlujnie sprawuje swój mandat społeczny. Tak w Polsce działa samorząd.
Z kolei Włodzimierz Kaczmarek, jako burmistrz Szamotuł, w 2010 r. pełnił swoją pierwszą kadencję w normalnie przeprowadzonych wyborach samorządowych. Wcześniej przez rok był włodarzem gminy, wybranym w przedterminowych wyborach. Gdyby ówczesna Komisja Rewizyjna wskazała na niewykonanie uchwały, konsekwencją mogło być nie udzielenie burmistrzowi absolutorium, a to w rezultacie mogło doprowadzić nawet do przedterminowych wyborów.
Czy kontrola przeprowadzona po 12 latach ma jakiś sens i konsekwencje?
Nie ma żadnych. Za rok 2010, burmistrz Włodzimierz Kaczmarek otrzymał absolutorium, nawet jeżeli okaże się, że uchwały nie wykonał, nie ma to już żadnego znaczenia. Dowiemy się jedynie tego, co już wiemy, że uchwała nie została wykonana. Istotne jest też to, że nie może już być wykonana, ponieważ zmieniły się przepisy i realia, na terenie których uchwała o zagospodarowaniu terenów miała obowiązywać, co na dzień dzisiejszy powoduje jej niewykonalność. Wyniki kontroli Komisji Rewizyjnej poznamy już niebawem. Przewodnicząca Komisji w obecnej kadencji Katarzyna Mejer, datę kontroli wyznaczyła na 21 lutego br.
I tak to działa od lat!
Na pytanie radnej Katarzyny Mejer (radnej z koalicji Włodzimierza Kaczmarka), która sceptycznie podchodziła do pomysłu przeprowadzenia kontroli: czego konkretnie po kontroli oczekuje wnioskodawca Łukasz Heckert. Radny odpowiedział, że chciałby wiedzieć, dlaczego uchwała nie została wykonana. Na pytanie, przewodniczącej Komisji Rewizyjnej; czy radny chciałby wziąć osobiście udział w pracach kontrolnych. Łukasz Heckert odpowiedział, że „postara się być”. I tak to działa od lat.