Pierwszy woźny RP wmurował kamień węgielny.
W Szamotułach obok Domu Dziecka powstaje nowe przedszkole. Wczoraj w fundamenty budynku wmurowany został akt erekcyjny zwany potocznie „kamieniem węgielnym”. Procesu tego zręcznie dokonał m.in. Tomasz Łączkowski – działacz PIS i woźny z przedszkola MIŚ – na zdjęciu w obecności burmistrza podpisuje akt erekcyjny.
Pierwszy woźny RP wmurował „kamień węgielny”.
W uroczystym wmurowaniu aktu udział wzięli reprezentujący Szamotulan burmistrzowie: Włodzimierz Kaczmarek i Dariusz Wachowiak, starosta Beata Hanyżak, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Szamotuły Marian Płachecki, Przewodnicząca gminnej Komisji Oświaty Anna Wicher – innych samorządowców nie zaproszono, ale był też proboszcz Tomasz Ren, przedstawiciele wykonawców i projektant Jarosław Kałużyński. Do uroczystości przyłączył się wojewoda wielkopolski Michał Zieliński, który wraz z innymi podpisał wspomniany akt.
Budowa przedszkola integracyjnego, to od lat wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja. Nowa budowla zastąpi wybudowany w latach 80-tych z płyty obornickiej budynek przedszkola „MIŚ”. O konieczności rozbiórki starego budynku mówiło się w naszej gminie przynajmniej od dwóch kadencji. W poprzedniej kadencji był nawet pomysł wydzierżawienia terenu podmiotowi prywatnemu, ale ówczesna Rada MiG Szamotuły nie wyraziła na to zgody.
Nie znaleziono też funduszy zewnętrznych.
Jak powszechnie wiadomo, za rządów PO-PSL nie udało się pozyskać środków np. rządowych na potrzebną inwestycję. Zadanie uda się zrealizować dopiero teraz, dzięki dofinansowaniu w ramach Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych w wysokości 6,8 mln zł. czyli za rządów PIS. Wartość całego projektu wynosi ponad 16 mln zł. Projekt zakłada budowę 10-cio oddziałowego przedszkola wraz z wykonaniem układu komunikacji pieszo – jezdnej, placu zabaw, oświetlenia, miejsc składowania odpadów oraz miejsc parkingowych.
Wojewoda chwali burmistrza za rozwój Szamotuł
Szamotuły to miasto wyjątkowo mi bliskie. Z każdą wizytą z wielką radością patrzę na to, jak dynamicznie się rozwija – napisał na FB wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. – Z nowej placówki będzie mogło skorzystać ponad 200 dzieci. W połowie czerwca teren budowy został ogrodzony i rozpoczęły się wstępne roboty ziemne. Zakończenie prac budowlanych zaplanowano na koniec grudnia 2024 roku – informuje.
Woźny RP wmurował kamień
Na wydarzeniu pojawiło się też dwóch działaczy PiS, którzy reprezentowali tę partię. Prawdopodobnie, bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie uzyskać informacji w jakiej roli występowali. Pierwszy z nich Tomasz Łączkowski, aktywista prawicowy, który jako działacz partyjny, ujawnił się dopiero po wygranych przez PiS wyborach w 2015 roku – czyli jest działaczem od czasu, kiedy partia dzieli i rządzi, a czy będzie nim nadal zależy od jesiennych wyborów do sejmu.
Tomasz Łączkowski jest aktualnym pracownikiem szamotulskiego przedszkola „MIŚ”, pełni funkcję woźnego. Prawdopodobne, że będzie nadal pracował jako woźny w nowo powstałej placówce – stąd obecność na wmurowaniu kamienia węgielnego, tak ważnego gospodarza, wydaje się nie tyle usprawiedliwiona, co konieczna i zapewne jest ewenementem na skalę kraju.
Drugą partyjną aktywistką, w tym przypadku aktywną od wyborów samorządowych 2018 r. obecną na wczorajszym wydarzeniu, była Dominika Buchwald, która po uroczystości opowiadała obecnym zdumiewającą historię, o tym, jak ona walczyła o fundusze na budowę i otwarcie tego nowego przedszkola. Słuchacze ze zdumieniem przyjmowali jej rewelacje, ponieważ jak dotychczas Dominika Buchwald kojarzona była raczej z próbą dramatycznego uratowania przed zamknięciem deficytowego przedszkola w Koźlu, a od strony logicznych i skutecznych działań, była mieszkańcom gminy raczej mniej znana.
O opisywanej uroczystości nic nie wiedział radny i przewodniczący lokalnej PO Bartosz Węglewski. O wydarzeniu dowiedział się po fakcie. Na pytanie: czy sukces i wspólna radość z budowy nowego przedszkola wszystkich mieszkańców Szamotuł, jego zdaniem nie została przywłaszczona przez lokalnych „pisowców”? Bartosz Węglewski nie chciał odpowiedzieć.
Oby Polska mogła jak najwięcej radować się z takich przedszkolnych cudów. I oby nowe przedszkole „MIŚ” w Szamotułach, było przedszkolem na miarę naszych możliwości. Naszych, Polaków, a nie partyjnych aparatczyków próbujących nam wmówić, że coś jest owocem ich ciężkiej pracy. Bo akurat w tym przypadku nie jest.
poprawka: nie Jarosław ale Szymon
tylko nie Jarosław 🙂
i tak miejsca nie będzie jak zawze tylko dla znajomych a teraz jeszcze z pisu