Trzaskowski jak Kaszpirowski hipnotyzował Szamotuły. „Zamknijcie oczy” – adin, dwa, tri…
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odwiedził Szamotuły. Nie była to wizyta oficjalna, lecz część kampani wyborczej Platformy Obywatelskiej. W Rynku w Szamotułach zebrało się kilkuset zwolenników tej partii. Zebrany tłum w pewnym momencie na prośbę Rafała Trzaskowskiego zamknął oczy i poddany został swego rodzaju paranormalnemu doświadczeniu, jakby zbiorowej hipnozie. Do złudzenia przypominało to spotkanie z Anatolijem Kaszpirowskim – popularnym w latach 90-tych rosyjskim psychoterapeutą.
Trzaskowski jak Kaszpirowski hipnotyzował Szamotuły. „Zamknijcie oczy” – adin, dwa, tri…
Rafał Trzaskowski 23 października 2023 r. po 13.00 pojawił się na scenie w szamotulskim Rynku. Po krótkim powitaniu, zaproponował rozmowę o konkretach, po czym poprosił zebrany tłum o zamknięcie oczu, aby przenieść ich do krainy fantazji.
Następnie Prezydent Warszawy opowiadał zebranym historię człowieka, który nigdy w życiu niczego nie doświadczył – nigdy nie towarzyszyły mu chwile narodzin dziecka, albo wnuka, nigdy nie przeżył pierwszej miłości, nie wybudował domu i nie posadził drzewa. Rafał Trzaskowski wymienił momenty życiowej satysfakcji, jak praca fizyczna, pomoc słabszym, czy nawet zwykła dyskusja z człowiekiem o innych poglądach, albo zakup na targu najbardziej soczystych pomidorów lub najbardziej soczystych jabłek w życiu – wyobraźcie sobie człowieka, który nigdy takiego czegoś nie doświadczył – akcentował Rafał Trzaskowski. I choć po minach słuchających wystąpienia, widać było otępienie, bo wśród zebranych z pewnością było wiele osób, które przytoczonych momentów nie doświadczyły, to na takie przykłady z życia Rafała Trzaskowskiego, tłum zareagował brawami. Rafał Trzaskowski nie wspomniał jednak konkretnie o co mu chodzi. Takie to oto konkrety.
O konkretach bez konkretów
Następnie po deklaracji, że kampania wyborcza głównych przeciwników Platformy Obywatelskiej jest brudną negatywną kampanią hejtu i nienawiści bez konkretów, Rafał Trzaskowski zaproponował spokojną rozmowę o przyszłości Polaków i konkretach. I wtedy prezydent Warszawy rozpoczął monolog na temat złych rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Po swoich deklaracjach pojednania Rafał Trzaskowski powiedział, że Platforma Obywatelska przyciąga i zaprasza do siebie różne środowiska polityczne, wymienił też samorządowców – tych prawdziwych samorządowców, a nie tych malowanych pisowskich lisów, którzy próbują udawać samorządowców – powiedział Prezydent Warszawy.
Następnie mówił o złej kondycji ochrony zdrowia, złej edukacji, o tym, że Platforma Obywatelska po wyborach nikogo nie będzie traktować „z buta”, że będzie prowadziła dialog z każdym Polakiem, nawet tym o innych poglądach. Zadał też pytanie, czy ludzie odklejeni od rzeczywistości, kompletnie nie rozumiejący tego czym żyją Polacy, czy to są ludzie, którzy dorośli do tego, żeby kierować państwem dumnych obywatelek i dumnych obywateli? Tu Rafał Trzaskowski ponownie nie wspomniał kogo konkretnie ma na myśli, czy przeciwników, czy stojących za nim polityków Platformy Obywatelskiej. Takie to oto konkrety.
Za zamkniętymi oczami
Rafał Trzaskowski po zakończeniu wystąpienia nie zaprosił nikogo do otwarcia już oczu, zaprosił za to na scenę następnego gościa, którym okazał się Adam Szłapka z Kościana, kandydat Nowoczesnej – w przeszłości pracownik kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego – obecnie startującego z listy Koalicji Obywatelskiej do Sejmu RP. Adam Szłapka podobnie jak swój przedmówca, mówił o marzeniach. Ponownie jak Rafał Trzaskowski odwoływał się do wyobraźni zwolenników PO.
– Wyobraźmy sobie Polskę, która jest dobrze zorganizowana, ma dobrą opiekę medyczną, w której nie ma kolejek do lekarza i jest dobra edukacja. Polskę gdzie przedsiębiorcy mogą normalnie pracować, która bardzo dużo znaczy w Europie. Wyobraźmy sobie Polskę, w której władza nie szczuje jeden na drugiego – powiedział Adam Szłapka.
Ku zdumieniu wielu osób, prelegent nie wyjaśnił zebranym dlaczego odwołuje się do ich wyobraźni i co zebrani z tą propozycją mają zrobić. Poprosił za to, aby rozejrzeć się wokół siebie.
– Zobaczcie ilu nas tu jest uśmiechniętych ludzi, zobaczcie ilu nas jest. Taka Polska jest na wyciągnięcie naszej ręki – wykrzykiwał na zakończenie poseł Nowoczesnej. Kamera w tym samym czasie pokazała zdjęcie tłumu, na którym uśmiechnięta była raptem jedna, może dwie osoby. Całość wystąpień w relacji filmowej poniżej.
Relacja na Facebooku: https://fb.watch/nrD9-jQIfP/