Z rakietą i w doskonałym humorze
Spotkali się tenisistki i tenisiści szamotulskiego TKKF „Wacław”. Na tzw. „starych” kortach rozegrali w sobotę turniej mikstowy. Sportowy wynik nie był w tym turnieju najważniejszy – w końcu co jest bardziej ekscytujące: towarzyskie spotkanie, nienaganne maniery i kostiumy, uśmiech i wspaniała sportowa zabawa czy może nadludzki wysiłek, ekstremalne emocje, określana przez suto opłacanych statystyków liczba kończących forhendów, asów i niewymuszonych błędów? Prawdziwi fani klasycznego podejścia do idei sportu i olimpizmu wątpliwości nie mają żadnych.
Z rakietą i w doskonałym humorze
W upalną sobotę (15 lipca) na kortach TKKF stawiło się 16 zawodniczek i zawodników. Wcześniej panowie przygotowali korty, naprawili drewniane ławki, wymienili plastikowe siedziska, postarali się o nagłośnienie. Panie wyczarowały zniewalające łakocie, prezesi Władysław Dyzert i Karol Spychała, wspierani przez członków TKKF-u wykonali – niewidoczną dla postronnych – potężną pracę organizacyjną. Opłaciło się. Tenisiści mogli sprawdzić się nie tylko na korcie. Mogli zagrać w tenisa stołowego i poznać zasady gry w darta.
Piknik mikstowy rozpoczęło losowanie par. W związku z wysoką temperaturą zawodnicy zdecydowali się na gry w systemie supetibreków czyli do 10 punktów. Pary podzielono na dwie grupy i rozgrywano systemem każdy z każdym. W kolejnym etapie cztery najlepsze pary stworzyły grupę medalową, pozostałe grupę mistrzowską. Zatem każda para rozegrała po 6 meczów. Ostatecznie: trzecie miejsce zdobyli Halina Górna i Krzysztof Franke, drugie Małgorzata Dyzert i Karol Spychała a pierwsze Violetta Rybarczyk i partnerujący jej Tomasz Grabowski.