Stacja stoi, Trąba żyje.
Pierwsza w pełni bezobsługowa stacja benzynowa, powstaje przy kompleksie handlowym na ul. Zamkowej w Szamotułach. Jej budowie towarzyszy wiele emocji, w tym politycznych, zwłaszcza po stronie partyjnych działaczy i zwolenników Platformy Obywatelskiej.
Kilkanaście tygodni temu, jeden z liderów tej partii zarzekał się, że stacja powstanie „po jego trupie”. Mowa o Macieju Trąbczyńskim – członku zarządu powiatu szamotulskiego z ramienia PO. Jak to możliwe, że przedstawiciel partii, której członkowie do niedawna, rzekomo bronili Konstytucji RP, miał zamiar pogwałcić jej najświętsze wartości? Mowa o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej i wolności decydowania o swojej własności.
A może niemożliwe.
Polityk Platformy Obywatelskiej Maciej Trąbczyński, ani przez ostatnie tygodnie, ani przez ostatnie lata, nie poczynił żadnych skutecznych kroków, powstrzymujących budowę stacji benzynowej przy ul. Zamkowej, a mimo to bardzo ochoczo krytykuje jej powstanie.
Nie poczynił, bo nie mógł. Tak jak wspomniano powyżej, Konstytucja RP jasno określa wolności dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej i decydowania o swojej własności.
Jedyne co mogli zrobić i nadal robią liderzy PO, to zbijanie kapitału politycznego, przed kolejnymi wyborami samorządowymi. Krytykowanie i zrzucanie winy za taki stan rzeczy na burmistrza Szamotuł Włodzimierza Kaczmarka i Wojewodę Wielkopolskiego Michała Zielińskiego, jest Platformie Obywatelskiej „PO drodze”. Ten pierwszy jest niewygodnym już burmistrzem, którego Platforma Obywatelska chętnie wymieni na swojego partyjnego kandydata. Ten drugi jest w województwie wielkopolskim przedstawicielem partii rządzącej Prawa i Sprawiedliwości, z którą Maciejowi Trąbczyńskiemu raczej nie w sukurs.
Kolej na niezgodę.
Były starosta powiatu szamotulskiego Paweł Kowzan uważa, że – Trąbczyński dostał już od Kaczmarka wszystko co mógł dostać.
– Teraz kością niezgody jest kolej, czyli rewitalizacja torów kolejowych „Jasia”. Burmistrz Szamotuł prawdopodobnie nie posłuchał żądań Macieja Trąbczyńskiego i nie zablokował rewitalizacji, co z pewnością mogło doprowadzić do niezgody – uważa Paweł Kowzan.
Jeśli chodzi o zrzucanie winy na Wojewodę Wielkopolskiego Michała Zielińskiego, Paweł Kowzan sugeruje, że mogą to być działania wyłącznie polityczne. – Ani Wojewoda, ani nikt inny w tym kraju, nie jest w stanie zablokować obywatelowi prawa do decydowania o tym, co zgodnie z przepisami zbuduje na swoim terenie. Próbę zablokowania komuś możliwości rozwoju własnej firmy, Paweł Kowzan ocenił krytycznie – To obrazuje jakość polityki w wykonaniu Macieja Trąbczyńskiego. Zdaniem byłego starosty budowa bezobsługowej stacji benzynowej w pobliżu kompleksu handlowego nie jest problemem – problemem natomiast jest brak obwodnicy Szamotuł, co powoduje wysokie natężenie ruchu w tamtym rejonie.
Odpowiedzialnych miłosiernie nie chce wymieniać
Całą sprawę na własnym profilu FB skomentował radny miejski Paweł Łączkowski, którego w sobotnie popołudnie ogarnęło zdziwienie.
Stoi! I za chwilkę ruszy (stacja benzynowa – przyp.red.). A mój serdeczny druh (Maciej Trąbczyński – przyp. red.), mający niemal nieograniczone wpływy w mieście, o tej lokalizacji napisał per: „po moim trupie”.
Radny Paweł Łączkowski potwierdza, że jego zdaniem lokalizacja stacji benzynowej jest fatalna, a za sytuację należy podziękować osobom i instytucjom, których jak pisze: „miłosiernie nie chce wymieniać”.
Dlaczego nie? Może dlatego, że jedną z instytucji odpowiedzialnych za ten stan rzeczy jest Rada Miasta i Gminy Szamotuły, w której Paweł Łączkowski zasiada od 2018 roku. Czy przez całe cztery lata, radny poczynił jakieś starania, aby sytuację poprawić? Niestety nie. Za to podobnie jak jego „druh” Maciej Trąbczyński, do krytyki chętnie się przyłączy. Wszak niezadowolonych może być więcej, a demokracja uczy: rządzą nie ci co mądrzejsi, lecz ci których jest więcej, nawet jeśli są głupsi.
Ostatecznie potwierdzamy. Stacja benzynowa na ul. Zamkowej stoi, a Maciej Trąbczyński ma się dobrze, bo przecież wybory tuż, tuż.
Warto przytoczyć wspomniane przez radnego Węglewskiego, fatalne usytuowanie fatalne usytuowanie lądowiska.. O ile usytuowanie przy centrum handlowym samo w sobie nie stanowi problemu, to owe centrum handlowe powoduje trudność w dotarciu do owego lądowiska. A zakorkowane owego odcinka stanowi trudność w dotarciu karetki czy utworzeniu korytarza życia..
Nie brak obwodnicy stanowi problem, a „techniczna przepustowość” tamtego odcinka.. Gdyby wpisać w ten odcinek drogi dwa trzy ronda, ruch na tym odcinku byłby ciągły i nawet gdyby owa stacja była „piętrowa” nie powodowałaby zakorkowania. Pobudowanie stacji zmniejsza miejsce parkowania co przy braku możliwości szybkiego wyjazdu z centrum handlowego stanowi podwojenie problemu zakorkowania. Oczywiste obwodnica w znaczący sposób „rozrzedzi ruch na tym odcinku wyrzucając transport ciężarowy..
Weźcie już zaorajcie te stronę szamotulskiego frustrata, bo się czytać tego nie da. Co to ma wspólnego z dziennikarstwem? Jakaś dziennikarska miernota manipuluje faktami, gdzie jest w tym tekście info o całym postępowanie na szczeblu wojewódzkim i tym, kto wydał pozwolenie na budowę?
Aniu, nie denerwuj się tak, komornik tuż tuż 😁