Kiedy do słoika włożymy 100 czarnych mrówek i 100 czerwonych mrówek nic się nie wydarzy. Ale kiedy potrząśniemy słoikiem, wtedy mrówki zaczną się zabijać. Czarne mrówki pomyślą, że czerwone są ich wrogami, a czerwone mrówki pomyślą, że czarne są ich wrogami. Tymczasem tak naprawdę wrogiem jest ten, kto potrząsa słoikiem.
Zanim zaczniecie się zabijać, zastanówcie się kto potrząsa słoikiem
Do napisania niniejszego felietonu skłoniła mnie zawierucha z szamotulskim półmaratonem. Z jednej strony potwierdziła się moja teoria, prezentowana już dawno, dawno temu: dajcie mu spokój, szamotulski manager sam się zaora. Przykład samozaorania mieliśmy podany jak na tacy, kiedy szanowny jegomość ogłosił, że likwiduje półmaraton w Szamotułach.
Po drugie potwierdziło się moje przypuszczenie, że pan Bartosz Węglewski potrafi coś zorganizować, ale tylko wtedy, kiedy ktoś mu za to sowicie zapłaci. Przy okazji większość Szamotulaków dowiedziała się, jaka gruba kasa kręci się wokół półmaratonu w Szamotułach. Co na to piłkarze, kibice i działacze Sparty Szamotuły?
Po trzecie z infantylnych oświadczeń i komentarzy dowiedzieliśmy się, że manager sportu Bartosz Węglewski, to prędzej chłopiec z zapałkami, który od pięciu lat chodzi po gminie i wywołuje polityczne pożary, tylko po to aby zwrócić na siebie uwagę. No bo przecież powiedzcie, czy tak zachowuje się osoba poważna, której powinniśmy ofiarować władzę nad blisko 200 mln. zł. w budżecie naszej gminy?
Po czwarte dotarła do wielu informacja, że mamy wspaniałe społeczeństwo, które pod wodzą lidera np. Michała Zielińskiego, prawdopodobnie doskonale poradziłoby sobie z organizacją, za wiele mniejsze pieniądze niż jest to obecnie, a przy okazji poznaliśmy setki głosów krytyki po adresem rzekomo „fantastycznej organizacji imprezy”, co z sarkazmem podkreślam, nagrodzone powinno zostać „Złotym Laurem Tragedii” za organizację, wręczonym przez Beatę Hanyżak i Piotra Michalaka podczas wczorajszej gali noworocznej.
Po piąte otrzymaliśmy świadectwo wysokiego poziomu (tu pada wulgarne słowo odzwierciedlające nastrój człowieka, zazwyczaj mężczyzny, któremu się coś nie udało) seniora Platformy Obywatelskiej Szanownego Pana Macieja Trąbczyńskiego, który to poziom osiągnął szczyt i zmobilizował Pana Macieja do osobistego wtrącenia się w dyskusje publiczną. Pan Maciej uciszył swojego żołnierza z PO, a w toczonej z mieszkańcami na FB dyskusji przejął prym na takim poziomie, że uczestniczące w dyskusji kobiety, zaczęły mnie pytać, czy On już je obraził, czy jednak jeszcze nie? I nie będę nawet w nawiasie próbował porównać niektórych określeń, jakie usłyszałem pod adresem Pana Macieja, bo tego się nie da zrobić.
No i wreszcie po szóste, starosta Beata Hanyżak, po raz kolejny udowodniła swoją polityczną dojrzałość. Dawno już takiej dojrzałości w naszej polityce powiatowej nie widziałem. Starosta wie, że problemów i sporów nie rozwiązuje się na profilu FB u Bartka Węglewskiego (droga którą podążają bohaterowie tytułowej fotografii), bo tak to robią to dzieci, a nie dojrzali politycy. A i paliwa do szybkiego działania Pani Beaty, dodała z pewnością deklaracja byłego wojewody wielkopolskiego Michała Zielińskiego, o woli organizowania półmaratonu wraz z mieszkańcami, co tylko świadczy o kolejnym atucie Beaty Hanyżak. Niezwykle ważnym w polityce. Myślę tu oczywiście o refleksie politycznym. Kolejny „Złoty Laur”!
Trzeci wicewojewoda Maciej Lesicki: Zanim zaczniecie się zabijać…
Komentarz trzeciego wicewojewody Macieja Lesickiego: Maciej Trąbczyński to polityczny relikt poprzedniej epoki. Owszem relikty trzeba szanować. Tę epokę zamknąłbym w okresie trzydziestolecia, od lat 90-tych, do końca pierwszej dekady XXI wieku. A duża część tej epoki, przypada na okres działalności w samorządzie powiatowym, najpierw przyjaciela, a później wroga, słynnego niegdyś starosty powiatu szamotulskiego Pawła Kowzana. Jednak z tą znaczącą różnicą, że Paweł Kowzan zrozumiał, kiedy trzeba ze sceny zejść, a Maciej Trąbczyński najwyraźniej nie. Kochany Pan Maciej jest już w takim wieku, że Lipy które sadził w młodości wokół swojego zburzonego niedawno warsztatu stolarskiego, tego lata ściął i przerobił na deski do produkcji schodów.
Chciałbym w tym miejscu dodać jeszcze jeden, bardzo ważny dla nas wszystkich aspekt. Polityk Paweł Kowzan, wprowadził do urzędniczo publicznej przestrzeni – nazwijmy to machiny samorządu powiatowego – osoby, które w tym samorządzie piastują dziś najwyższe stanowiska i są najwyżej ocenianymi pracownikami, samorządowcami, doradcami. A kogo nam sprowadził do samorządu Maciej Trąbczyński? Bartka Węglewskiego. Teraz zapowiada się, że syn Mikołaj Trąbczyński, być może podniesie nam statystyczny poziom jakości tej polityki w gminie, ale czy zarazem nie obniży go księgowa z Obornik?
Jak bardzo trzydzieści lat przyspawało Macieja Trąbczyńskiego do politycznego stołka, ukazał nam fakt, kiedy nie dostając się do rady powiatu w ostatnich wyborach, wymusił lub dobrowolnie został włączony w skład zarządu powiatu. Nie jako członek pochodzący z wyboru wyborców, a jako etatowy pobierający pensję pracownik Starostwa. Czy samorządowa mamona w życiu Pana Macieja okazała się na tyle ważna, że kiedy nadszedł czas na emeryturę, Pan Maciej zrezygnował z pracy i pensji w Zarządzie Powiatu, tylko po to, aby po załatwieniu spraw emerytalnych w ZUS-ie, ponownie pojawić się na liście płac samorządu, już jako emerytowany pracownik?
Szczerze powiem, że dla mnie aż niewiarygodne jest, aby szanowany bogaty biznesman Pan Maciej Trąbczyński, trzymał się „koryta” w stolicy powiatu szamotulskiego, dla tych marnych dwóch tysięcy złotych. I chyba słusznie, podpowiadają mieszkańcy powiatu, że nie o te marne dwa tysiące chodzi. W grze jest większa kasa, grubsza, podpowiadają. Jaka? O tym w następnych rozważaniach trzeciego wicewojewody Macieja Lesickiego.
Niebawem wybory samorządowe, my zwykli mieszkańcy, jak mrówki znów będziemy się zabijać. Może naprawdę warto wcześniej skupić się i zastanowić. Ocenić, kto potrząsa tym słoikiem?
*III Wicewojewoda Maciej Lesicki – to tytuł kategorii publikowanych na stronie szamo.info.pl felietonów. Inspiracją do stworzenia pod taką nazwą kategorii, stał się artykuł opublikowany 27.03.2023 r. w Tygodniku Gazeta Szamotulska, który zaprezentował redaktor naczelny tejże gazety. Użyty w felietonach na stronie szamo.info.pl tytuł, to własna autorska ścieżka artystyczna, prezentowana jako kategoria dozwolonej prasowej satyry politycznej.
wielkie umysły z MBA i pozamiatał je kucharz
Pan MT nie dostał się do Rady Powiatu z woli wyborców.Wyborcy pokazali mu czerwoną kartkę.W Radzie Powiatu jest dzięki kolesiostwu i układom i nigdy w tej radzie w dodatku w taki sposób ne powinien się znaleźć. Już nie mówiąc o jego pożal się Boże stylu bycia i zachowaniu wobec innych.Kiedyś wmawiano ludności , ze nic gorszego jak były starosta PK nie może się w regione zdarzyć.Niestety zdarzyło się.Nauka z tego taka,że trzeba naprawdę uważac podczas wyborów aby takich ludzi i ich pociotków nie wybierać.Ja mam nadzieję,że tacy ludzie i ich żołnierze i żołnierki tym razem nie wejdą do Rad.To jest człowiek mściwy,który nie liczy się z innymi.
Kto na platformę zagłosuje już niedługo pożałuje
Teraz będzie dużo aktywnych rajców na portalach społecznościowych bo czas ucieka a wybory coraz bliżej.
Tak.Będziemy świadkami kabaretu w wykonaniu zawodowych radnych.
Pozdrawiam [moderowano] miasto z [moderowano] ludźmi co piszą o nich [moderowano] artykuły o [moderowano] sprawach
Dlaczego tak nieładnie?
Proszę nie używać wulgaryzmów, nie chcę nikomu blokować IP prawa do głosu. Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
Sieczka wyborcza się rozpoczyna,
redaktor pisze niczym Horpyna,
słów kilka złożyć by się tu chciało,
jeśli by komuś to pomagało.
Tutaj holuszka tam holupiela,
niechaj Węglewski już wypierdziela.
Czasy radosne, muzyki granie,
Pioter Michalak niech wodzem zostanie.
Z czego wnosisz jaśniepanie?
Ja tu teraz mam śniadanie.
Dla was granie i śpiewanie,
nam się nic już nie ostanie.
Za pan bratki, złote kwiatki,
pielęgnacja własnych ego.
Chcemy sportu i kultury,
niech wybiorą Zielińskiego!
Może Zieliński?Kto wie?
Ma największe doświadczenie, największe zaufanie, najbardziej wiarygodny, najwięcej załatwił dla Szamotuł jak był Wojewodą. Jest mężem zaufania. Piękne rodzinne tradycje w Szamotułach.
A ten z której hodowli?
A Pan Michalak to z kim „trzyma” i jakie jest jego zaplecze?
No właśnie.To chciałbym wiedzieć przy całej sympatii do człowieka i chęci zagłosowania
niezależny, ale mówią że od redaktora hahahahahaha wojna dwóch redakcji szamotulskiej i szamo info hahahahahahahaha
Lud przy Samie niekumaty
Na nic inne dylematy
Węglewskiemu głosy dano
Oby tego nie żałowano
Anonim nie jest Anonimem, to ja, Bogusław Jądrzyk.
To tytułem wpisu : prywatny folwark Szamotuły….
Tekst jak najbardziej trafny i chociaż to tylko wierzchołek góry, to jest już jakiś początek.
Osobiście dałbym tytuł : prywatny folwark Szamotuły, czyni nic nowego nad Samą!
ale kto jest prywaciarzem? właścicielem?
3Wojewodo.Będą następne felietony?.Czy to tylko zajawka?Zderzenie z totalną prawdą będzie ryzykowne.Nie wiem czy jest pan na tyle odważny i zdeterminowany żeby być bardziej dociekliwym i odważnym.Bo zderzy się pan z dużymi pieniędzmi i silnymi ludźmi.Albo pójdzie Pan dalej albo lepiej zakończyć na tym etapie.Oni są mściwi.
Dlaczego tak nieładnie?
To nawet nie jest ćwierć tej prawdy jaka była i jest w rzeczywistości.3Wojewoda słabo drąży
stety albo niestety, tu wypisana jest cała prawda
Trzeba odstawić od wodopoju tę ekipę która tutaj „rządziła”od 2014 roku od przewrotu 1grudnia.Wszystko stoi w miejscu.Przed wyborami będziemy świadkami takich konfiguracji że w głowie się nie pomieści.A już się zaczyna od apolityczności.Od 10 lat wszyscy ci którzy szli z platformy dzisiaj są apolityczni i bezpartyjni.To są jaja jak berety.Pójdę na te wybory żeby te ekipa poszła na zieloną trawkę odpocząć.